— To są Kalinji! To są nasiona czarnuszki! Ktoś umieścił je tam celowo.
Nie wierzyłam. Ale kiedy przeszukałam internet i zaczęłam czytać, zdałam sobie sprawę, że miała rację. Te nasiona od dawna uważane są za amulety chroniące przed złem i chorobami. Umieszczano je pod materacem, pod progiem, a nawet wszywano w poduszki, aby „trzymać zazdrość i złe sny z dala od domu”.
Na początku się przestraszyłem – czy ktoś zrobił to potajemnie, bez mojej wiedzy? Ale potem przypomniałem sobie, że miesiąc temu przyjechała moja babcia. Zawsze wierzyła w stare zwyczaje i mawiała, że „dom młodych powinien pachnieć dobrem, a nie strachem”.
Zadzwoniłem do niej tego wieczoru:
“Babciu, czy podłożyłaś coś pod mój materac ?”
Zaśmiała się cicho:
„Zauważyłeś to? To Kalinji. Niech cię chronią. Widzę, że ostatnio nie sypiasz dobrze”.
